Zubkow może zostać prezydentem jak każdy inny przyjaciel Putina

Rz: Środowisko eksperckie wciąż gubi się w domysłach, dlaczego prezydent Putin zmienił rząd na trzy miesiące przed wyborami parlamentarnymi i na pół roku przed prezydenckimi. Jaka jest pana odpowiedź na to pytanie?

Gleb Pawłowski: Taka, jaką dał na nie sam Putin. Dostrzegł, że poprzedni rząd coraz bardziej ulegał presji przedwyborczej. W jego składzie było kilka osób mających ambicje i szanse na start w wyborach prezydenckich. Powstało ryzyko, że zaczną wykorzystywać swój status w celach politycznych. Putin postanowił więc ustabilizować sytuację.

Dlaczego mianował mało znanego dotąd szerokiej opinii Wiktora Zubkowa?

Zadecydowały o tym co najmniej dwa czynniki - profesjonalizm Zubkowa oraz jego odporność na korupcję. W sytuacji, gdy w miarę zbliżania się wyborów coraz bardziej nasila się walka klanów kremlowskich, prezydent potrzebował kogoś, kto nie należy do żadnego z nich i może się poświęcić wyłącznie sprawom merytorycznym. O uczciwości Zubkowa świadczy fakt, że nigdy nie został zamieszany w żaden skandal, nawet obyczajowy. Cała jego poprzednia działalność dowodzi natomiast, że potrafi od podstaw, w krótkim terminie i bardzo skutecznie usprawnić działalność najbardziej złożonych i narażonych na korupcję instytucji.

Zubkow zaczął być postrzegany przez wielu jako możliwy następca Putina...

Całe zamieszanie wokół następcy jest mało istotne, żeby nie powiedzieć - głupie. Wynika z niezrozumienia podstawowego faktu: Putin nie potrzebuje następcy. Kolejny prezydent nie zostanie Putinem II. Obecny prezydent nie zamierza się przecież rozstawać z działalnością polityczną. Nie będzie więc delegował zmiennikowi ani swojej charyzmy, ani swoich wpływów. Wobec tego o wiele ważniejszy jest problem zachowania ekipy, która potrafiłaby przebrnąć bez strat przez okres wyborczy i kontynuować kierowanie państwem pod nadzorem Putina jako nieformalnego lidera narodu. W tej sytuacji kolejnym prezydentem może zostać zarówno Zubkow, jak i każdy inny brany w tym sensie pod uwagę towarzysz i przyjaciel Putina. Jedno można powiedzieć z całą pewnością - prezydent nie dawał Zubkowowi mandatu na wykorzystanie stanowiska szefa rządu do prowadzenia kampanii politycznej.

Gleb Pawłowski jest znanym rosyjskim politologiem, profesorem Uniwersytetu Moskiewskiego, strategiem polityki zagranicznej Kremla